 |
www.maf1.fora.pl LIGA MAF1
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
czamian
Administrator
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 22:40, 25 Lis 2007 Temat postu: GP Malezji |
|
|
konferencja...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
czamian
Administrator
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 23:01, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Kwalifikacje raczej słabe ale 4 pozycja nie najgorsza.
Wyścig taki sobie. Start jak zwykle spóźniam i daje sie wyprzedzić.
Przed pierwszym zakrętem uciekam na trawnik żeby nie wjechać w magiciana. Niestety na trawie hamulce nie działają i wpadam całym impetem z powrotem na tor zahaczając korna. Spadam na 8 pozycje. Potem odrabianie strat ale głównie dzięki błędom przeciwników. Chwilowa walka z małym i trochę z czasem za sprawa goniącego mnie korna. Wyścig dla mnie nudny, zero wyprzedzania, zero walki na torze i jeszcze parę spinów. Czwarte miejsce tylko dlatego ze Małemu zabrakło paliwa. Cale szczęście ze Stig jest w formie i zdobywa pkt. dla zespołu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
STIG
Administrator
Dołączył: 17 Paź 2007
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 23:33, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Jestem bardzo zadowolony z tego wyścigu, może było mniej ciekawiej niż w Australii, ale również nie zabrakło rywalizacji. Tor był znacząco trudniejszy niż Albert Park.
Kwalifikacje mogły pójść lepiej, ale niestety kiedy jest 12 osób na torze ciężko wykonać czysty przejazd, co nie zmienia faktu że i tak P2 to b. dobry wynik.
Start wyścigu rewelacyjny, udało się dobrze ruszyć i już na prostej objąć prowadzenie. Pierwszy zakręt idealnie przejechany i co najważniejsze bezkolizyjnie. Później przez kilka okrążeń magician siedział mi na ogonie, jednak nie dałem mu okazji do wyprzedzania. Po wyjeździe z pierwszego pit-stopu ciekawa walka z magicianem i bodkiem166 oraz mały incydent z qauczuqiem przy dublowaniu.
Potem po dogonieniu Jesse_James'a nie mogłem znaleźć sposobu na wyprzedzenie go. Wiele okrążeń tuż za [46] co nie było łatwym zadaniem. Drugi pit-stop a po 2 okr. pit-stop [46] i nic się nie zmienia, [46] jest tuż przede mną i około 10okr. do końca. Kilka prób wyprzedzania, drobne kontakty i na kilka okrążeń przed metą [46] popełnia błąd. Nie oddałem już wygranej.
Ciekawy, trudny wyścig i świetna forma magiciana i Jesse_James'a. Gratuluje też czamianowi dobrego wyniku.
Mi udało się w tym wyścigu nie popełnić błędu i chyba to jest tajemnicą sukcesu. Setup również nie zawiódł ani przez moment, no i naprawiony problem ze skrzynią biegów.
Pozdrawiam i do następnego
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lolek
Kierowca
Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa Ursynów
|
Wysłany: Pon 0:31, 26 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Kwalifikacje słabe, miałem 10 czas, mogłem powalczyć o 9, bo o zejściu poniżej 1:31:5xx mogę pomarzyć.
Start wyścigu bardzo udany, lekki kontakt (nie wiem z kim, dostalem lekko w tyłek, chyba!), bylem 4, niestety niedługo, 3 zakręt wykręciłem spina. Bylem chyba 9, nadrabianie strat do 1 pit stopu, kontakt z Fagi (spin) i strata pozycji.... późnej kontakt z Bartek i następny spin... (oba spiny wydaje mi sie ze to ich winy). Nawet ciekawa akcja w pit stopie, lekka walka.
Jakieś 10 okrążeń po pit stopach albo tarcza tylna lewa padła albo przednia lewa albo jakaś usterka związana z blokowaniem sie przedniego lewego koła, nie wiem.... trudno po filmiku ocenić... Późnej walka z bolidem, utrzymanie sie na torze to była udręką, wiem ze powinienem zjechać do pit, ale starałem sie nikomu nie przeszkadzać i dowieźć 1 punkcik. (Jeśli komuś przeszkodziłem PRZEPRASZAM )
Gratulacje dla STIG oraz mojego kolegi z zespołu [46]
Mam wielką nadzieje ze już 3 wyścig z kolei pójdzie mi lepiej (1 DQ, 2 USTERKA, wrr)
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Korn
Kierowca
Dołączył: 22 Paź 2007
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 7:48, 26 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Pierwsze pole position dla Hondy !! . Okrążenie pomiarowe poszło tak dobrze, bo było przejechane tuż za STIGiem
Wyścig jak zwykle. Start średni, ale zakładałem, że mam nieco cięższe auto i STIGmoże mnie wyprzedzić. Z tyłu bodajże [46] puknął mnie w koło, ale bez konsekwencji. Na pierwszym zakręcie dramat. Obrywam w prawą część tyłu od czamiana, wykręcam spina i doznaję uszkodzenia tylnego skrzydła. Strasznie się zagotowałem, czego wynikiem było uderzenie w quaczuqa dwa zakręty dalej. Jakoś dwa okrążenia później Malyboy doprawia mi bolid uderzając w lewy bok i spychając na pobocze. W tym momencie miałem już jakieś 40 sekund straty do lidera. Mozolnie odrabiałem pozycje walcząc z niesterownym autem Potem już tylko walka z czasem, aż do drugiego stopu. Na koniec pogoń za czamianem, który jechał chyba bardzo ostrożnie, bo nawet nie licząc jakiegoś małego spina, którego zaliczył odrobiłem do niego 9 sekund na 11 okrążeniach kończąc wyścig mniej niż pół sekundy za nim.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jesse_James[46]
Kierowca
Dołączył: 22 Paź 2007
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 18:59, 26 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Kwalifikacje dobre. 3 miejsce znakomite do ataku.
Start dziwny gdyż mam laga dzięki któremu bolidy wiszą w powietrzu na linii startu (przez to nie moge jechac na linii start meta prosto za innym bolidem gdyż on staje na chwile w miejscu i ja w niego wjeżdżam). Tak samo było podczas startu ale na szczescie puknąłem Korna lekko za co przepraszam. Zacząłem wcześniej hamować i byłem od zewnetrznej ale ścinajac do wew zauważyłem ze sa tam juz bolidy Lolka i Mcmilana po atomowym starcie. Nie mogłem ich wyprzedzić bo ciągle nie dawali mi wewnetrznej czesci toru:). Jednak na 3 zakręcie udało mi się wyprzedzić kolegę z zespołu a nastepnie po błedzie Mcmillana znalazłem się na 3 pozycji 3 sek za dwoma czołowymi bolidami Stiga i Magiciana. Jechałem spokojnie nie popełniająć błedów z czego się bardzo cieszę. Następnie Magician popełnia błąd i jestem 2. Stig zjeżdża 4 okrążenia wcześniej na 1 Pita dzięki czemu ja mogę podkręcić tempo. Wyjeżdżam na 1 miejscu jednak Stig zbliża się nieubłaganie. Kiedy już czuje jego oddech on zjeżdża Na Pitlane. Przejechałem jeszcze 2 kółka i modliłem się o szybką wymianę opon. Szczęśliwie wyjeżdżam 1 sekundę przed nim i do końca wyścigu czuje jego oddech. Staram się blokować aby utrzymać prowadzenie jednak popełniam błąd i trace szansę na zwycięstwo. Gratulacje dla Stiga i dzięki za ładną walkę.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bodek
Fotoreporter
Dołączył: 22 Paź 2007
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Leszno
|
Wysłany: Pon 19:24, 26 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Dla mnie kwalifikacje kiepski bo miejsce ósme nie jest najlepszym.
Wyścig ogólnie znowu pechowy. Drugi wyścig i drugi raz awaria hamulców, nie mam pojęcia dlaczego tak jest:(
Pierwszy zakręt przejechany "dość" ładnie, "dość" ponieważ uderzyłem chyba Małego i stracił pozycje ale niestety stało się tak ponieważ ja też zostałem uderzony. Popełniałem dużo błędów które kończyły się spinami i utratą pozycji. bardzo dziękuję STIGowi za kolejną walkę na torze i zachowanie godne zawodnika wysokiej klasy, oby więcej takich akcji.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
magician
Kierowca
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowa Sól
|
Wysłany: Pon 20:12, 26 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Czas w kwalifikacjach dobry, pozycja może być i ogólnie jestem zadowolony z sesji.
Start do wyscigu z 6 pola. Wystartowałem kapitalnie bo już po pierwszej serii zakrętów byłem 2, nie zaliczając kontaktu. Przez 3 okrążenia utrzymywałem sie tuz za STIGiem ale na czwartym przestrzeliłem lekko czwarty zakręt, tylnym kołem wylądowałem na trawie, trochę gazu i spin. Spadam na 3 miejsce za Jesse_Jamesa[46] którego staram sie gonić. Po pierwszym pit-stopie ląduje za bodkiem i STIGiem na 6 pozycji. Dochodzi do kontaktu między nimi i szybko to wykorzystałem wyprzedzając od razu bodka a chwilę później STIGa. Na okrążenie przed drugim pitem udaje sie wyprzedzić Jesse_Jamesa[46] i na chwilę zostaję liderem wyścigu. Po wyjeździe spadam na 3 miejsce i mam jeszcze jeden pit-stop przed którym znów jestem pierwszy, a po nim trzeci. Na koniec jeszcze jedno nieplanowane tankowanie ale nie przeszkodziło to w zajęciu miejsca na podium.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|