Forum www.maf1.fora.pl Strona Główna www.maf1.fora.pl
LIGA MAF1
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Po GP USA - cz.2

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.maf1.fora.pl Strona Główna -> Pokój konferencyjny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
STIG
Administrator



Dołączył: 17 Paź 2007
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pon 21:15, 11 Lut 2008    Temat postu: Po GP USA - cz.2

Zapraszam do komentowania przebiegu wyścigu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jesse_James[46]
Kierowca



Dołączył: 22 Paź 2007
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 21:20, 11 Lut 2008    Temat postu:

Mój wyścig sprowadzał się do 4 pierwszych okrążeń. Miałem bolid ustawiony na krętą częśc toru, więc jużna starcie wyprzedził mnie Magician. Później troche powalczyliśmy istarałem się trzymać jak najbliżej.Kiedy on na 4 okrążeniu zaatakował Stiga i obaj wypadli na zewnętrzną część toru awansowałem na 1 miejsce i nie oddałem go do końca. Mój onboard z pierwszych okrążeń GP USA: [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Korn
Kierowca



Dołączył: 22 Paź 2007
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 21:24, 11 Lut 2008    Temat postu:

Start elegancki. Po pierwszym zakręcie jak zwykle jestem ostatni bo tym razem Armin wjeżdża mi w tyłek Confused Jadę sobie więc wkurzony na maksa, wyprzedzam najwolniejszych kierowców, doganiam czamiana - i niestety ładuję mu się w tył Confused Kara drive through i znowu spadam na 9 miejsce. Potem niesamowicie szybka jazda (jestem z siebie dumny Razz ) Wyprzedzam już spokojnie bez incydentów (poza Bartkiem gdzie ustalimy fakty Razz ) i w połowie wyścigu jestem na 4 pozycji ze stratą 25 sekund do trzeciego Magiciana. Przez kilka okrążeń odrabiam od pół do dwóch sekund na okrążeniu (STIG I Magician chyba walczyli ze sobą i nie jechali na max). Najmniejsza strata wynosiła bodajże 16 sekund. Liczyłem, że jadąc takim tempem być może uda się dogonić STIGa i Magiciana... I następuje dramat. Nie wiem co sie stało, ale przez kilka okrążeń, także po zmianie opon bolid był kompletnie niesterowny. Zostałem wyprzedzony przez Malyboy (jak się to odmienia? Shocked ). Potem nagle sterowność wróciła i mogłem jechać normalnie. W zasadzie do końca wyścigu próbowałem bezskutecznie dogonić Malyboy-a( Rolling Eyes ). Czwarta pozycja identyczna jak przed tygodniem - ale znowu jestem niezadowolony. Może powtórzymy wyścig ? Razz

Ostatnio zmieniony przez Korn dnia Pon 21:25, 11 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
czamian
Administrator



Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 22:31, 11 Lut 2008    Temat postu:

Wyścig bardzo slaby w moim wykonaniu.
No początku jeszcze jakoś to wyglądało, starałem się nie trącić za dużo do prowadzących.
Pierwszy problem zaczął się na łuku prowadzącym do prostej startowej, kiedy to nagle pojawił się przede mną bolid jadący w poprzek toru. Trzeba było uciekać i niestety spotkanie z banda przy 300 km/h. Potem byłem chyba nawet na piątej pozycji , ale niestety Korn zawadza mnie z tylu i wylatuje poza tor. Tracę pozycje i jadę już jako 8. Korn przejeżdża przez boksy, a ja go wyprzedzam. Mam już za dużą stratę żeby kogokolwiek dogonić, pozostaje mi jedynie utrzymywanie przewagi na Kyniem. Potem zaczynają się dublowania ( ale wstyd) i staram się ładnie wszystkich przepuszczać. Niestety Malemu tak się śpieszyło ze na sekwencji wolnych zakrętów , gdzie nie ma miejsca do wyprzedzania, wywala mnie z toru.
No i w tym momencie to już po wszystkim. Jadę ostatni ze strata 18 sek. do Kynia.
Co udało mi się odrobić parę sekund, to zaraz robiłem jakiś błąd i traciłem kolejne. Z reszta jadąc na szarym końcu , będąc dublowanym dwa razy, ciężko się skupić na dobrej jeździe.

Niestety wychodzi na to ze nie potrafię opanować nowego sprzętu i raczej nic nie zwojuje. Cały czas auto nie skręca tak jak powinno. Najgorsze jest to ze teraz to już mi wszystko nie pasuje, nawet siedzenie Wink
Pozostaje mi walczyć o jakiekolwiek punkty, żeby pomóc w klasyfikacji konst.
Może w końcu przyzwyczaję się i będzie lepiej.


Ostatnio zmieniony przez czamian dnia Pon 22:34, 11 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MalyBoy
Administrator



Dołączył: 22 Paź 2007
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 0:13, 12 Lut 2008    Temat postu:

nie wiem czy innym lagowalem ale mialem problemy z netem synchonizowanie znikajace bolidy ale po chwili sie pojawialy wiec jechalo sie strasznie net musial sie jebnac oczywiscie w dzien wyscigu dzisiaj juz jest dobrze a przy okazji oznajmiam ,że na gp francji napewno nie pojade ,moge tez niepojawic sie na gp turcji i/lub japonii
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kynio




Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: a sam nie wiem

PostWysłany: Wto 15:04, 12 Lut 2008    Temat postu:

Wyścig uważam za udany,chociaż mógłbym przyczepić sie szczegółów ale po co, start spóźniony, zajmuje ostanie miejsce później zamieszanie na pierwszym zakręcie i probuje z tego skorzystać ale nic z tego. Większość wyścigu jadę za czamianem i staram sie utrzymać dystans do nie go i gdy już myślałem że czamiana nie dogonię i zostanę na pozycji 9, zaczął mieć problem i wskakuje na miejsce 8 z 18 sekundami przewagi i starałem sie ją utrzymać aż do końca wyścigu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bodek
Fotoreporter



Dołączył: 22 Paź 2007
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Leszno

PostWysłany: Wto 16:45, 12 Lut 2008    Temat postu:

Dla mnie wyścig był mieszany i dobry i zły. Start po prostu atomowy i wyprzedzam Malego ale przed zakrętem odkryłem że hamulce nie chcą mi działać i przestrzeliłem zakręt (dobrze że nikogo tam nie było). Później jeszcze większa tragedia. Uciekając przed goniącymi mnie rywalami popełniam błąd kończący się spinem. Przez to czamian prawie mnie uderzył ale wykazał się wielkim refleksem omijając mnie a niestety chyba to był Kynio nie dał rady nic zrobić i uderzył we mnie. Po tym pechowym początku wszystko zaczęło się układać i szło ku dobremu. Na przedostatnim okrążeniu gonił mnie MalyBoy który nie wiem czemu uderzył mnie i wypadłem z toru tracąc jedną pozycję. Gdyby nie to można by powiedzieć że wyścig byłby bardzo dobry.

Ostatnio zmieniony przez bodek dnia Wto 16:46, 12 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.maf1.fora.pl Strona Główna -> Pokój konferencyjny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin